wtorek, 24 stycznia 2012

Relacja z pokazów mody

Zrobiłem Pięknej prezent. Otrzymała ode mnie grę, którą, od chwili gdy się o niej dowiedziała, pragnęła posiadać. Wiecie, projektowanie ciuszków, pokazy, glamour i cały ten high-life. Mowa oczywiście o Pret-a-Porter Ignacego Trzewiczka.

Tematyka gry delikatnie mówiąc średnio mi leży. Bo jak niby namówić znajomych (nie będących kobietami) do gry o modzie? Że niby przy piwku szykować nowe kolekcje? No jak tak?! Całość ratują dwie rzeczy. Po pierwsze jest to gra ekonomiczna, po drugie została dofinansowana ze środków Narodowego Banku Polskiego, a ten nie firmowałby raczej typowej designerskiej gry dla młodszych fanów TapMadl.

Po serii ochów i achów ze strony Pięknej jaka to wspaniała gra, udało się jej przełamać mój lekki opór (raczej na pokaz - bo prawdę powiedziawszy byłem ciekaw jak ta gra sprawdzi się w praktyce) i zasiedliśmy do gry.

Jednak muszę wstrzymać trochę te konie. Na dobry początek Piękna oddała się lekturze instrukcji, a ja oddawałem się słodkiemu lenistwu. Po przeczytaniu ostatnich słów dotyczących rozgrywki wypowiedziała  wiekopomne zdanie: "Wiesz, bałam się, że ta gra może być prosta i dziecinna...". Jest dobrze.

Podjęliśmy decyzję, że zaczynamy przygotowania do pokazów. W końcu najlepszą szkołą jest szkoła życia. Gra miała bardzo wyrównany przebieg - przez cały czas trudno było oszacować kto wygra. Pierwsze moje pokazy to była zupełna porażka, jednak już w ostatnich grudniowych olśniłem wszystkich kolekcją dziecięcych strojów i tym samym przechyliłem szalę zwycięstwa na moją stronę!

Recenzję gry przygotuję, gdy będę miał trochę więcej partii za sobą, jednak już teraz mogę powiedzieć, że gra jest bardzo wciągająca i stanowi świetną zabawę! Zdaje się, że gdzieś po dwóch turach zapomniałem o całej tej modowej otoczce, a skupiłem się na tym, że zarządzam swoją firmą na specyficznym rynku! Za to należy się mega plus Pret-a-Porter.

Panowie, jeśli chcecie zachęcić swoje partnerki do gier trochę cięższego kalibru (ale bez przesady!), a te kręcą głową na hasła farma, budowa zamku czy katedry, to polecam wam trochę w ciemno (po jednej grze) Pret-a-Porter.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz